« M E N U » |
»
|
» Ktoś, kto mówi, że nie zna się na sztuce, źle zna samego siebie. | » Alfred Hitchcock - Przygody Trzech Detektywów 28 - Tajemnica człowieka z blizną, Biblioteka, KSIĄŻKI NIEPOUKŁADANE, Książki, Hitchcock Alfred | » Alfred Hitchcock - Tajemnica zaginionej syreny, Lubie czytac, Hitchcock Alfred | » Alfred Hitchcock - Tajemnica tanczacej beczki, Lubie czytac, Hitchcock Alfred | » Alfred Hitchcock - Tajemnica szlaku grozy, Lubie czytac, Hitchcock Alfred | » Alfred Hitchcock - Tajemnica kaszlacego smoka, Lubie czytac, Hitchcock Alfred | » Alfred Hitchcock - Tajemnica nawiedzonego zwierciadla, Lubie czytac, Hitchcock Alfred | » Alfred Hitchcock - Tajemnica skaly rozbitkow, Lubie czytac, Hitchcock Alfred | » Alfred Szklarski - Tajemnicza wyprawa Tomka, Książki, 1 - książki, książki 2, 13 - książki | » Aleksander Wojciechowski - malarstwo po 45 r., Historia sztuki, Historia sztuki | » Akte X Novel 02 Eve, Nauka języków, Język niemiecki, Lektura w języku niemieckim |
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plchaotyczny.htw.pl
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] //-->Alec MaclellanTajemnica pustej ziemi–1–Spis treści:WstępPodziemny światStarożytne legendy o pustych przestrzeniachTeoria koncentrycznych sferDziwna podróż Olafa JansenaProrok kosmogonii komórkowejHitler i „widmowy wszechświat”Tajny dziennik pokładowy admirała ByrdaDziury w szczycie świataUFO z Pustej Ziemi: AntarktydaUFO z Pustej Ziemi: ArktykaŚródziemcyWszechświat pustych światów?EpilogBibliografiaZgodność między arogancją naukowców i nowymi trendami społecznymi odzwierciedlapewien ważny fakt w naszym społeczeństwie: podczas gdy nauka konsekwentnie nie chcezauważać zjawisk, które znajdują się poza bezpiecznymi granicami jej obecnegorozumienia świata, opinia publiczna chętnie sięga po wyjaśnienia pasujące do jejdoświadczeń.Jacques ValléeDimensions(1988)–2–WstępStarożytna południowoamerykańska legenda opowiada, że 2000 lat temu czterej bracia i czterysiostry wyszli z olbrzymiej jaskini sięgającej środka Ziemi. Najstarszy z braci wspiął się na szczytgóry w kraju zwanym dzisiaj Peru, podniósł cztery kamienie i rzucił je w cztery strony świata. Wten sposób objął w posiadanie ziemie, które znalazły się w zasięgu tych kamieni i wszystkich ludzi,którzy je zamieszkiwali. Założył miasto Cuzco, późniejszą stolicę potężnego państwa Inków.Według miejscowej tradycji ci mężczyzi i kobiety przybyli z jakiegoś podziemnego świata i nau-czyli ludzi budownictwa, uprawy ziemi, wszelkich sztuk i rzemiosł oraz organizacji gospodarki ispołeczeństwa. Wszystko to uczyniło z państwa Inków prawdziwy cud Ameryki prekolumbijskiej,lecz zostało zniszczone przez hiszpańskich najeźdźców. Tajemniczy dobroczyńcy pozostawili teżwykute na kamiennej tabliczce przesłanie, które ma dla nas szczególne znaczenie u początkównowego tysiąclecia.Kiedy miną dwa tysiące lat,Pod zamarzniętymi wodamiOdkryty zostanie nowy świat.Naukowcy, którzy badali ten trójwiersz, sugerują iż wzmianka o zamarzniętych wodach prawdo-podobnie odnosi się do bieguna południowego; zaś sformułowanie „nowy świat” – do bardzostarego wierzenia, że właśnie tam znajduje się wejście do baśniowej Pustej Ziemi. Jeśli to prawda,proroctwo to daje wreszcie nadzieję wyjaśnienia jednej z największych zagadek w historii światazamieszkanego przez ludzi.–3–Podziemny światTeoria o Pustej Ziemi była jedną z pierwszych kontrowersyjnych kwestii naukowych, którązainteresował się Amerykanin Charles Fort. Jego książki o niewytłu-maczalnych zjawiskach i wydarze-niach doprowadziły do stworzeniaFortean Society i, pośrednio, do powstania cieszących się wielkimpowodzeniem takich filmów jak „Bliskie spotkania trzeciego stopnia”oraz serialu tele-wizyjnego „Z Archiwum X”. Tego niezmordowanegodziennikarza przez całe życie zbierającego niesamowite i dziwacznehistorie, których nauka nie potrafiła wyjaśnić, w pewnych kręgachuważano za dziwaka, bo popierał najbardziej absurdalne teorie; dlainnych, jak dla angielskiego pisarza Erica Franka Russela, był on„jedynym prawdziwym geniuszem w dziedzinie fantastyki naukowej”.Fort (1874-1932), przez całe życie starał się przekonać ludzi, że światw którym żyjemy jest znacznie dziwniejszym miejscem, niż się namwydaje. Wprawdzie nie miał formalnego wykształcenia i czerpał więk-szość materiałów z książek, gazet i czasopism, wierzył jednak, że należyCharles Fort (1874-1932)zaznajomić ludzi z nawet najbardziej nieprawdopodobnymi informacjamio świecie, w którym mieszkają. Ten inteligentny, lecz często złośliwy człowiek regularnie atakowałśrodowisko nauko-we za dogmatyczne odrzucanie niekonwencjonalnych opinii i spierał się ouznawane za alarmistyczne teorie, według których wszyscy moglibyśmy być „własnością”wszechwiedzących kosmitów. Kiedy w wieku 43 lat Fort nieoczekiwanie odziedziczył spory spadeki już nie musiał zarabiać na życie, bez reszty poświęcił się swoim poszukiwaniom. W rezultacienapisał szereg obrazoburczych prac, łącznie zBook of the Damned(„Księga przeklętych”, 1919),New Lands(„Nowe lądy”, 1923) iWild Talents(„Dzikie talenty”, 1932), które wyrobiły muodpowiednią reputację.Dość wcześnie, podczas wypraw poza granice oficjalnej nauki, Fort po raz pierwszy zetknął sięz zagadką pustej, czy też wydrążonej Ziemi. Natychmiast wzbudziła ona jego zainteresowanie jakotemat wart badań. Zaczął więc snuć plany pracy pod tytułemY,by zbadać tę historię. Niestety,nigdy nie ukończył ani nie opublikował rękopisu, w którym połączył główne wątki niezwykłejlegendy – a przekonał się, że pisano o niej w czasach biblijnych i nawet jeszcze wcześniej.Dowiedział się zatem, że wnętrze naszej planety jest puste i przypuszczalnie zamieszkane odniepamiętnych czasów. Pewne opisy, na które się natknął, sugerowały, że mieszkańcy podziemimogą być ludźmi ocalałymi z zaginionych kontynentów Atlantydy lub Mu. Uciekli oni dopodziemnego świata po zatonięciu ich ojczystych lądów.Podobnie jak inni, których pociągała ta godna uwagi opowieść, Fort wyczytał, że zdaniemwcześniejszych badaczy Ziemia ma kształt pączka podobnego do otaczających ją pasów VanAllena, i że istnieje wiele teorii wyjaśniających, dlaczego nie jest tak jednolita, jak twierdzioficjalna nauka, lecz pusta, z centralnym słońcem w środku oraz własną przyjazną życiu atmosferą iklimatem. Oba bieguny Ziemi miały być olbrzymimi „dziurami” prowadzącymi do podziemnegoświata, otworami o średnicy od 1287 do 2252 kilometrów, o szerokości mniej więcej 482kilometrów w najwęższym miejscu, przebijającymi się przez skorupę ziemską o przeciętnejgrubości 1448 kilometrów. Przez nie właśnie – morzem lub powietrzem – mogli tam dotrzećbadacze nieznanych lądów. We wnętrzu znajdował się podziemny „raj”, złożony z oceanów i lądóworaz z żyznej i bogatej gleby mogącej wykarmić rośliny, zwierzęta i ludzi – niemal zwierciadlaneodbicie naszego świata.Natomiast podręczniki naukowe, które przeczytał Fort, poinformowały go, iż Ziemia jestjednolitą spłaszczoną kulą o promieniu równikowym wynoszącym 6378 kilometrów, a biegunowym–4–6356 kilometrów. Uważano, że składa się ona z jądra wewnętrznego odległego od jej środka ojakieś 1287 kilometrów, z jądra zewnętrznego oddalonego o mniej więcej 1526 kilometrów(prawdopodobnie złożonego z płynnego żelaza i niklu) oraz z płaszcza z twardych skał o grubościokoło 2896 kilometrów, oddzielonego od zewnętrznej skorupy warstwą grubą na 4 do 8 kilometrów.Powierzchnia lądów na Ziemi wynosi około 91 milionów kilometrów kwadratowych, a dna mórz ioceanów – 223 miliony kilometrów kwadratowych. Wagę naszej planety oceniano na 6sekstylionów ton.Im więcej Fort czytał, tym bardziej rosło w nim przekonanie – jak u innych badaczy PustejZiemi przed nim i po nim – że olbrzymi obszar pod powierzchnią Ziemi nadal pozostaje całkowicienieznany. Rzucił więc wyzwanie „zarozumiałości i kompetencji uczonych”, zgadzając się z innymprzypuszczeniem, że jeśli Ziemia jest jednolitą kulą, musiałaby ważyć ponad 6 sekstylionów ton.Wydawało się prawdopodobne, że wewnętrzne jądro, którego składu nauka nie potrafiła całkowicieokreślić, mogło mieć promień liczący około 3539 kilometrów – a więc pomieścić, powiedzmy,Księżyc, którego średnica wynosi 3475 kilometrów. W takim razie co mogło się tam znajdować?Charles Fort zapisał wszystkie legendy i teorie, na które natrafił, powtarzając je w swoimcharakterystycznym stylu: mieszance wywołujących głębokie wrażenie danych i, wtrącanych odczasu do czasu, własnych opinii. Chociaż zawsze gotów był przyznać, że część wykorzystanegomateriału mogła być niewiele warta w świetle nauki, nigdy jednak nie zmienił swego głębokiegoprzekonania, iż we wszystkim istnieje jakaś jedność – nawet w pozornie nie związanych ze sobąfaktach. Niektórzy ludzie zapewne uznają za szaloną teorię, że ich świat jest jednak pusty w środku,ale badacze problemu nadal dysponują dużą ilością dowodów na jego poparcie. A jeśli tak sięrzeczy mają, wyjaśnia to większość zjawisk, które Fort opisał w swojej pracy.Książki Charlesa Forta, które doprowadziły do założenia Fortean Society mającej kontynuowaćjego pracę, a później do powstania miesięcznikaFortean Times,zachęciły również późniejszepokolenia pisarzy do traktowania nieprawdopodobnych wydarzeń bez uprzedzeń. Ludzie tacy jakGraham Hancock, niedawno nazwany wSunday Timesie„Indianą Jonesem archeologiialternatywnej”, to autor bestsellerów, a wśród nich książki „Ślady palców bogów”, sprzedanej wponad czterech milionach egzemplarzy, i serialu telewizyjnegoQuest for the Lost Civilisation(„Wposzukiwaniu zaginionej cywilizacji”), stał się powszechnie znany na świecie.Hancock wysunął teorię, że nieznana, wysoko rozwinięta cywilizacja, która uległa zniszczeniu wogólnoświatowym kataklizmie pod koniec epoki lodowcowej, około 10.500 lat p.n.e., mogła daćpoczątek tak oddalonym od siebie kulturom jak Egipt, Peru, Meksyk i Kambodża. Ten byłykorespondent prasowy z Afryki Wschodniej na pewno rzucił nowe światło na tak godne uwagi cudaświata starożytnego, jak megality z Wielkiej Brytanii i Francji oraz wielkie budowle z AmerykiPołudniowej. Odkrył też w pobliżu japońskiej wyspy Yonaguni niezwykłą zatopioną w morzupiramidę, która, jak się uważa, znajdowała się ponad powierzchnią wody więcej niż 10.000 lattemu. A przecież, choć jego odkrycia i wnioski są tak niezwykłe, dziwię się, dlaczego nie zauważył– lub pominął milczeniem – możliwość, że opisywane przez niego wpływy kulturalne, mogłyrównie dobrze być dziełem ludzi, którzy uciekli do Pustej Ziemi – lub nawet stamtąd się wywodzili.–5–
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhot-wife.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobry przykład - połowa kazania. Adalberg I ty, Brutusie, przeciwko mnie?! (Et tu, Brute, contra me?! ) Cezar (Caius Iulius Caesar, ok. 101 - 44 p. n. e) Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas W ciepłym klimacie najłatwiej wyrastają zimni dranie. Gdybym tylko wiedział, powinienem był zostać zegarmistrzem. - Albert Einstein (1879-1955) komentując swoją rolę w skonstruowaniu bomby atomowej
|
|