« M E N U » |
»
|
» Ktoś, kto mówi, że nie zna się na sztuce, źle zna samego siebie. | » Allegri-Renzo---Cuda-ojca-Pio, KSIĄŻKI(,,audio,mobi,rtf,djvu), Nowy folder, [TORRENTCITY.PL] Allegri Renzo - Cuda ojca Pio [PL] [][] | » Alchemy, Ksiazki, ALCHEMIA | » Aldiss Brian W. - Na zewnątrz, KSIĄŻKI, E-book, Aldiss Brian | » Altman John - Obserwatorzy, E Książki także, Altman, John | » Alex Kava - Zło konieczne, E Książki także, Alex Kava | » Aldiss Brian W. - Nieobliczalna gwiazda, KSIĄŻKI, E-book, Aldiss Brian | » Alex Kava - W ułamku sekundy, E Książki także, Alex Kava | » Alien Ocean Anthropological Voyages in Microbial Seas, Poradniki, ! Akwarystyka, akwarystyka morska, akwarystyka morska - książki | » Alpert Mark - Teoria ostateczna (CzP), E Książki także, Mark Alpert | » Aldiss Brian W. - Kamyczki Poety Tu Fu, KSIĄŻKI, E-book, Aldiss Brian |
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plefriends.pev.pl
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] MacLean Alistair"AtHAbaska"Wst�pNie jest to opowie�� o ropie naftowej, cho� dotyczy ona ropy i sposo-b�w wydobywania jej z ziemi, dlatego kr�tkie wyja�nienie b�dzie by�mo�e interesuj�ce i pomocne w lekturze.Nikt dok�adnie nie wie, czym jest ropa, a przede wszystkim w jakispos�b powsta�a. Ksi��ek technicznych i rozpraw na ten temat istniejebez liku - �wiadom jestem, �e nie znam nawet ich nik�ej cz�ci- i w wi�kszo�ci zgodne s� one ze sob�, jak mnie zapewniono,z wyj�tkiem zagadnienia, kt�re wydaje si� szczeg�lnie interesuj�ce,a mianowicie, w jaki spos�b ropa naftowa sta�a si� rop�. Okazuje si�, �ejest na ten temat tak wiele rozbie�nych teorii, jak na temat powstania�ycia na Ziemi. Wobec tych komplikacji rozs�dny laik ucieka si� doznacznych uproszcze�, co niniejszym czyni�, nie maj�c innego wyj�cia.Do powstania ropy potrzebne by�y tylko dwa sk�adniki: ska�y orazniewiarygodna obfito�� ro�lin i prymitywnych organizm�w, od kt�rychroi�o si� w rzekach, jeziorach i morzach ju� zapewne miliardy lat temu.st�d okre�lenie "paliwa kopalne".Biblijne okre�lenie ska�y jako opoki dziej�w sta�o si� �r�d�em b��d-nych interpretacji co do istoty i trwa�o�ci ska�. Ska�a - tworzywo,z kt�rego zbudowana jest skorupa ziemska - nie jest ani wieczna aniniezniszczalna. Przeciwnie, podlega ci�g�ym zmianom, ruchom i prze-mieszczeniom, a warto pami�ta�, �e kiedy� ska� w og�le nie by�o.Nawet dzisiaj geologowie, geofizycy i astronomowie r�ni� si� zasad-niczo w pogl�dach na to, jak powsta�a Ziemia; cz�ciowo zgadzaj� si� codo tego, �e pierwotnie by�a roz�arzonym gazem, po czym przesz�aw stan ciek�y, lecz ani jedno, ani drugie nie prowadzi�o do powstaniaczegokolwiek, w tym tak�e ska�. Dlatego te� b��dem jest s�dzi�, �e ska�yby�y, s� i zawsze b�d�.ale nie zajmujemy si� tu ostateczn� genez� ska�, tylko ska�ami takimi,jakie s� obecnie. Panuje powszechna opinia, �e trudno jest zbada�proces ich przeobra�e�, poniewa� mniejsze zmiany mog�y trwa� przezdziesi�� milion�w lat, a wi�ksze sto milion�w.Ska�y s� wci�� niszczone i odbudowywane. G��wnym czynnikiemniszczycielskim jest pogoda, buduj�cym - przyci�ganie ziemskie.Na ska�y oddzia�uje pi�� czynnik�w pogodowych. Mr�z i l�d roz-sadzaj� je. Unosz�cy si� w powietrzu py� stopniowo je ��obi. Dzia�aniem�rz, zar�wno przez sta�y ruch fal i p�yw�w, jak i walenie ci�kichsztormowych fal, bezlito�nie niszczy lini� brzegow�. Niezwykle pot�-nym �ywio�em niszczycielskim s� rzeki - wystarczy spojrze� na WielkiKanion Kolorado, �eby doceni� ich olbrzymi� si��. Natomiast ska�y,kt�re unikn� tych wszystkich wp�yw�w, s� przez niesko�czenie d�ugiczas sp�ukiwane przez opady.Bez wzgl�du na przyczyn� erozji, wynik jest ten sam: ska�a zostajerozbita na najdrobniejsze sk�adniki, czyli po prostu py�. Deszcz i top-niej�cy �nieg zabieraj� ten py� do najmniejszych strumyk�w i najpot�-niejszych rzek, kt�re przenosz� go z kolei do jezior, m�rz �r�dl�do-wych i przybrze�nych stref ocean�w. Ale py�, jakkolwiek drobnyi sypki, jest i tak ci�szy od wody, ilekro� wi�c woda si� uspokaja,opada on stopniowo na dno nie tylko jezior i m�rz, ale r�wnie� wolnop�yn�cych w swoim dolnym biegu rzek, a tak�e w g��bi l�du - tamgdzie zdarzaj� si� powodzie - jako i�.I tak przez niewyobra�alnie d�ugie okresy do m�rz trafiaj� ca�e�a�cuchy g�rskie, a w trakcie tego procesu, za spraw� przyci�ganiaziemskiego, tworzy si� nowa ska�a. Py� gromadzi si� na dnie, warstwapo warstwie, odk�adaj�c si� na grubo�� kilku, kilkudziesi�ciu, a nawetkilkuset metr�w. Warstwy najni�sze, stopniowo prasowane przez stalerosn�ce ci�nienie z g�ry, zespalaj� si� tworz�c now� ska��.W�a�nie w trakcie tych po�rednich i ostatecznych proces�w for-mowania si� ska� powstaje ropa. Jeziora i morza sprzed setek milion�wlat kipia�y od ro�linno�ci i najprymitywniejszych organizm�w wodnych.Gin�c, opada�y one na dno jezior i m�rz, gdzie stopniowo pokrywa�y jeniezliczone warstwy py�u, wodnych �yj�tek i ro�lin, kt�re powoli gro-madzi�y si� nad nimi. Up�yw milion�w lat i nieustannie zwi�kszaj�ce si�ci�nienie z g�ry stopniowo przemienia�y rozk�adaj�c� si� ro�linno��i martwe organizmy wodne w rop� naftow�.Opisany tak prosto proces powstawania ropy wygl�da sensownie.Ale w�a�nie tu otwiera si� pole dla niejasno�ci i spor�w. Warunkiniezb�dne do powstania ropy s� znane, przyczyna tej metamorfozy- nie. W gr� wchodzi prawdopodobnie jaki� katalizator, ale dotych-czas go nie wyodr�bniono. Pierwotnej, czysto syntetycznej ropy, w od-r�nieniu od jej wt�rnych syntetycznych odmian, takich jak te otrzyma-ne z w�gla, jeszcze nie wyprodukowano. Musimy wi�c pogodzi� si�z faktem, �e ropa to ropa i �e jest tam, gdzie jest - w warstwach ska�znajduj�cych si� w �ci�le okre�lonych punktach kuli ziemskiej, namiejscu dawnych m�rz i jezior, z kt�rych cz�� jest teraz l�dem, a cz��le�y g��boko pod terenami, kt�re zagarn�y nowe oceany.Gdyby Ziemia by�a nieruchoma, a ropa wymieszana z g��boko le��-cymi warstwami ska�, to nie da�oby si� jej wydoby� na powierzchni�.Ale nasza planeta jest ogromnie ruchliwa. Nie istnieje nic takiego jaksta�y kontynent, bezpiecznie przytwierdzony do j�dra Ziemi. Kontynen-ty spoczywaj� na tak zwanych platformach tektonicznych, a te z kolei niemaj�c �adnego zakotwiczenia i steru unosz� si� na powierzchni roz-topionej magmy i mog� w�drowa� bez �adnego planu w dowolnymkierunku. Co te� niew�tpliwie robi� - maj� bowiem du�� sk�onno�� dowpadania na siebie, ocierania si� o siebie i nak�adania si� na siebienawzajem w spos�b niemo�liwy do przewidzenia, swoj� niestabilno�ci�przypominaj�c na og� ska�y. A poniewa� to wpadanie na siebie i koli-zje trwaj� dziesi�tki czy setki milion�w lat, nie s� one dla nas oczywiste,chyba �e w postaci trz�sie� ziemi, kt�re wyst�puj� zazwyczaj wtedy,kiedy dwie platformy tektoniczne �cieraj� si� ze sob�.Zderzenie dw�ch takich platform wytwarza nies�ychane ci�nienie,z kt�rego skutk�w dwa s� dla nas szczeg�lnie zajmuj�ce. Przedewszystkim ogromne si�y spr�aj�ce powoduj� wyciskanie ropyz warstw skalnych, w kt�rych jest ona osadzona, i rozpraszanie jejw kierunkach, na jakie pozwala ci�nienie - w g�r�, w d� i na boki. Powt�re, zderzenie odkszta�ca lub fa�duje same warstwy skalne wierz-chnie zostaj� wypchni�te w g�r� tworz�c pasma g�rskie (ruch p�noc-nej cz�ci indyjskiej platformy tektonicznej stworzy� Himalaje), a ni�szeodkszta�caj� si� i tworz� w�a�ciwie podziemne g�ry, fa�duj�c le��cejedna na drugiej warstwy w pot�ne kopu�y i �uki.Teraz wa�na staje si� dla nas natura samych ska�, o tyle, o ile dotyczyona wydobycia ropy. Ska�y mog� by� porowate i nieporowate; porowa-te - takie jak gips - przepuszczaj� ciecze takie jak ropa, podczas gdynieporowate - takie jak granit - ich nie przepuszczaj�. W przypadkuska�y porowatej ropa naftowa, na kt�r� dzia�aj� wspomniane si�y spr�-�aj�ce, przes�cza si� przez ni�, a� wielokierunkowe ci�nienie os�abnie,i zatrzymuje si� na powierzchni lub pod sam� powierzchni� Ziemi.W przypadku ska�y nieporowatej ropa zostaje uwi�ziona w kopule albo�uku i pomimo wielkiego parcia z do�u nie mo�e si� wydosta� na bokiani w g�r�; musi pozosta� tam, gdzie jest.W drugim przypadku do wydobycia ropy stosuje si� metody uwa�a- . .ne za tradycyjne. Geologowie ustalaj� po�o�enie kopu�y i wierci si�otw�r. Je�li szcz�cie w miar� im dopisze, trafiaj� na kopu�� z rop�,a nie na lit� ska��, i na tym ko�cz� si� ich k�opoty - pot�ne podziemneci�nienie wypycha rop� prosto na powierzchni�.Wydobycie ropy, kt�ra przes�czy�a si� w g�r� przez porowat� ska��,przedstawia zgo�a inny i znacznie powa�niejszy problem, kt�ry roz-wi�zano dopiero w roku 1967. A i wtedy by�o to rozwi�zanie tylkocz�ciowe. Ca�a kwestia polega oczywi�cie na tym, �e ta powierz-chniowa przes�czona ropa nie tworzy zbiornik�w naturalnych, ale jest�ci�le z��czona z obcymi substancjami, takimi jak piach i glina, odkt�rych musi by� oddzielona i oczyszczona.W rzeczywisto�ci jest ona cia�em sta�ym i jako takie nale�y j� wykopy-wa�. Mimo �e ta zestalona ropa mo�e le�e� na g��boko�ci nawet 1800metr�w, wobec ogranicze� wsp�czesnej wiedzy i techniki eksploato-wa� j� mo�na tylko do g��boko�ci 65 metr�w i tylko metodami g�rnict-wa odkrywkowego. Tradycyjne metody g�rnicze - dr��enie piono-wych szyb�w i przebijanie chodnik�w - ca�kowicie mija�yby si�z celem, gdy� umo�liwi�yby wydobycie mikroskopijnej cz�stki surowcaniezb�dnego do uczynienia produkcji ropy op�acaln�. Ostatnia z wybu-dowanych kopal�, kt�r� uruchomiono latem 1978 roku, przerabia dzie-si�� tysi�cy ton surowca na godzin�.Dwa wyborne przyk�ady dw�ch r�nych metod wydobycia ropymo�na znale�� na dalekim p�nocnym zachodzie Ameryki P�nocnej.Dobrym przyk�adem zastosowania tradycyjnej metody g��bokich wier-ce� jest pole naftowe w zatoce Prudhoe nad brzegiem Morza Arktycz-nego na p�nocy Alaski; jej nowoczesny odpowiednik, odkrywkowekopalnictwo ropy, mo�na znale�� - w jedynym zreszt� miejscu na�wiecie - w�r�d ropono�nych piask�w Athabaski.Rozdzia� pierwszy- Nie, to nie jest miejsce dla nas - o�wiadczy� George Dermott.Jego zwaliste cielsko drgn�o i odsun�� si� od sto�u patrz�c z niech�ci�na resztki kilku ogromnych baranich kotlet�w. - Jim Brady oczekuje odswoich agent�w terenowych, �e b�d� szczupli w dobrej formie wy-sportowani. A my jeste�my szczupli, w dobrej formie i wysportowani.jeszcze desery - przypomnia� mu Donald Mackenzie. Tak jakDermott, by� pot�nie zbudowanym, emanuj�cym spokojem m�czyzn�z ogorza�� twarz� o nieregularnych rysach, nieco wi�ksz� i mniejspokojn� ni� twarz jego towarzysza. Cz�sto brano ich za par� by�ychbokser�w wagi ci�kiej. - Widz� tu babki, ciasteczka i szeroki wyb�rciast - ci�gn��. - Czyta�e� ich broszur� na temat �ywienia? Pisz�w niej, �e przeci�tny cz�owiek potrzebuje w arktyczn...
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhot-wife.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobry przykład - połowa kazania. Adalberg I ty, Brutusie, przeciwko mnie?! (Et tu, Brute, contra me?! ) Cezar (Caius Iulius Caesar, ok. 101 - 44 p. n. e) Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas W ciepłym klimacie najłatwiej wyrastają zimni dranie. Gdybym tylko wiedział, powinienem był zostać zegarmistrzem. - Albert Einstein (1879-1955) komentując swoją rolę w skonstruowaniu bomby atomowej
|
|