« M E N U » |
»
|
» Ktoś, kto mówi, że nie zna się na sztuce, źle zna samego siebie. | » Albert Hourani - Historia Arabów, Historia | » Alberto Moravia - Obojętni, ◕ EBOOK, ◕ Ebook z opisami, ebooki po polsku | » Albert Hoffman - LSD moje trudne dziecko, książki, książki | » Albert Hoffman - LSD moje trudne dziecko, ✹ PEDAGOGIKA + materiały do pracy z dziećmi, ✹Resocjalizacja, patologie społeczne | » Albertus Magnus or Egyptian Secrets of White and Black Art for Man and Beast, wiedza tajemna, ZAJRZYJ TU! Różne | » Albert Einstein, Alll, Studia, VII semestr, Wynalazczość i ochrona własności | » Albert Taylor - Wędrówki duszy, EBOOKI WIEDZA TAJEMNA | » Albert Camus - Człowiek zbuntowany, Polonistyka, Romantyzm, Inne | » Albert Hoffman - LSD - moje trudne dziecko, ebooki | » Alberts - Fundamentals of Cancer Prevention 2e (Springer, eBooks |
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plaramix.keep.pl
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] • Teologiaafilozofia • Filozofiabytu • Koncepcjaczłowieka • Naukaoprzyrodzie ALBERTWIELKI ( AlbertzLauingen , AlbertzKolonii )—teolog,filozof, przyrodnik,bpRegensburga,zw.doctoruniversalis,doctorexpertus,doktor Ko±cioła,ur.ok.1200wLauingenwSzwabii,zm.15XI1280wKolonii. A.pochodziłzeszwabskiejrodzinyrycerskiej,studiowałwpłn.Italii,głów- niewPadwie;tamw1223wst¡piłdozakonudominikanów.Poodbyciu,zapew- newKolonii,nowicjatuorazpouko«czeniustudiówteologicznychiprzyj¦ciu ±wi¦ce«kapła«skich,pełniłod1233funkcj¦lektorazakonnegowró»nychkon- wentach(Hildesheim,FryburgBr.,Regensburg,Strasburg).Zpocz¡tkiemlat czterdziestychprzybył,napoleceniewładzzakonnych,doPary»a,gdziewykła- dał Sentencje P.Lombarda,przygotowuj¡csi¦domagisteriumzteologii,które uzyskałw1245.Turozwijało»ywion¡działalno±¢naukowo-dydaktyczn¡ipi- sarsk¡,którazaowocowaławieluwybitnymidziełamiiprzyniosłaniezwykł¡ sław¦.W1248A.zostałprzeniesionydoKolonii,zzadaniemzorganizowania tamzakonnegostudiumgeneraledlaprowincjiniemieckiej,którymkierował do1254.JednymzuczniówwtejuczelnibyłTomaszzAkwinu,którysłuchał wykładówA.prawdopodobniejeszczewPary»u.W1252A.rekomendował TomaszanastanowiskomagistrateologiiwUniwersytecieParyskim.Wlatach 1254–1257byłA.prowincjałemrozległejdominika«skiejprowincjiniemieckiej. WAnagni,nadworzepapie»aAleksandraIV,brałudziałwobroniezakonów »ebrz¡cych(1256).Prowadziłtamrównie»dysput¦natematdoktrynyAwerro- esaojedyno±ciintelektu.Lata1257–1260sp¦dziłponowniewKoloniinapracy nauczycielskiej.Wstyczniu1260AleksanderIVpowołałA.nastanowiskobpa Regensburga.Podwóchlatachuzyskałnawłasn¡pro±b¦zwolnieniezzarz¡dza- niadiecezj¡ijakolegatpapieskigłosiłwkrajachniemieckoj¦zycznychkazania wzywaj¡cedokrucjaty.Wlatach1264–1270przebywałkolejnowWürzburgu iStrasburgu,poczymwróciłnastałedoKolonii.Obokzaj¦¢naukowo-pisarskich spełniałró»neczynno±cizwi¡zanezwładz¡±wi¦ce«biskupichorazpodejmował si¦rolis¦dziego-rozjemcy.Brałudziałwsoborzelyo«skimII(1274),kwestionuje si¦(Weisheipl)natomiastpobytA.wPary»u(1276),gdziemiałbroni¢,wobliczu przygotowywanegopot¦pienia,pogl¡dównie»yj¡cegoju»Tomasza. OpróczTomasza,któryniezale»nieodtego,jakwielezawdzi¦czałswemu mistrzowi,poszedłwłasn¡drog¡,A.wychowałkilkuinnychwybitnychuczniów (HugoRipelin,UlrichzeStrasburga,DietrichzFreibergu),którzyrozwijali główniejegoteorieneoplato«skie,orazwywarłwielkiwpływna»ycieumysłowe wieków±rednich.WXVw.,napro±b¦uniwersytetuwKolonii,gdziesiln¡ pozycj¦zyskalialberty±ci,beatyfikowanoA.w1432;kanonizacjidokonano w1931. DorobekpisarskiA.przedstawiasi¦imponuj¡co.Przed1240powstało De naturaboni .Zparyskiegookresupochodz¡: Desacramentis , Deincarnatione , De resurrectione , Debono , Dequattuorcoaequaevis , Dehomine , SuperIVlibrosSenten- tiarum .Pisanaprzezwielelat(dook.1270)encyklopediafilozoficznaobejmuje parafrazyprawiewszystkichznanychdziełArystotelesa,anawetwychodzipoza AlbertWielki PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 1 ichkatalog.S¡to: Physica , Decoeloetmundo , Denaturaloci , Decausisproprieta- tumelementorum , Degenerationeetcorruptione , Meteora , Mineralia , Deanima wraz ztzw.parvanaturalia( Denutrimentoetnutribili , Desensuetsensato , Dememo- riaetreminiscentia , Deintellectuetintelligibili , Desomnoetvigilia , Despirituet respiratione , Demotibusanimalium , Deiuventuteetsenectute , Demorteetvita ), De vegetabilibus , Deanimalibus , Quaestionesdeanimalibus , Deprincipiismotusproces- sivi , Denaturaetorigineanimae , Metaphysica , Ethica oraz SuperEthica , Politica . ZparafrazamipismlogicznychArystotelesa( Perihermeneias , Analyticapriora , Analyticaposteriora , Topica , Desophisticiselenchis )wi¡»¡si¦parafrazyPorfiriusza ( SuperPorphyriumDeVpraedicamentis ),Boecjusza( Dedivisione ),Gilberta( De sexprincipiis ).Inneparafrazy: Liberdecausis ( Decausisetprocessuuniversitatis acausaprima ),dziełPseudo-Dionizego( SuperDionysiumDedivinisnominibus , SuperDionysiiMysticamtheologiam , SuperDionysiumDecaelestihierarchia , Super DionysiumDeecclesiasticahierarchia , SuperDionysiiepistulas ).Dopismpomniej- szychnale»¡: Deunitateintellectus , DeXVproblematibus , Problematadeterminata , Defato .OstatnimdziełemteologicznymA.jestpisanapodkoniec»ycia,nie uko«czona SummatheologiaedemirabiliscientiaDei .Du»¡cz¦±¢dziełA.sta- nowi¡komentarzebiblijne,pracehomiletyczneipracezzakresuduchowo±ci chrze±cija«skiej.NiewszystkiedziełaA.zostałydotychczaswydane;zdrugiej strony,wci¡guwiekówopublikowanopodimieniemA.wieletekstównieau- tentycznych(np. Summaphilosophiaenaturalis , Speculumastronomiae , Desecretis mulierum , Dealchemia ). Zbiorowewyd.dziełA.: AlbertiMagniOpera ,wyd.P.Jammy,Ly1651, 21t.; Operaomnia ,wyd.A.Borgnet,P1890–1899,38t.;od1951wychodz¡ kolejnet.przygotowywanejprzezInstytutAlbertaWielkiegowKoloniiwedycji krytycznej(EditioColoniensis),zaplanowanejna40t.: SanctiDoctorisEcclesiae AlbertiMagni,OrdinisFratrumPraedicatorum,Operaomnia,adfidemcodicum manuscriptorumedenda,apparatucritico,notisprolegomenis,indicibusinstruenda curavitInstitutumAlbertiMagniColonienseBernhardoGeyerpraeside(ab1978 WilhelmoKübelpraeside) .Dotychczasukazałosi¦13t.(wtym9t.podwiecz¦±ci, 4t.jednocz¦±ciowe)icz.pierwsza2t. Niektóretekstyzostaływydanewcze±niejoddzielnie,np. Deanimalibuslibri XXVI ,2t.,wyd.H.Stadler,Mr1916–1920.Ukazuj¡si¦te»fragmentaryczne przekładynaj¦zykinowo»ytne. DokonaniaA.wi¡»esi¦przedewszystkimzdziejamiprzebiegaj¡cejniebez konfliktówrecepcjiarystotelizmuwzachodniejEuropie.Onpierwszypodj¡ł si¦obja±nieniaiprzekazaniakulturzełac.cało±cifilozoficznejinaukowejmy±li grecko-arabskiej,wprzekonaniu,»estwarzatodlaniejszans¦post¦puirozwo- ju.A.zgromadziłwswychdziełachbogactwomateriałówró»nejproweniencji (arystotelizm,neoplatonizm,my±larabska,augustynizm)izró»nychdziedzin (teologia,filozofia,ró»neobszaryówczesnejnauki),czemuniedorównujecz¦- stostopie«ichintegracji.Niebyłonjednaktylkozbieraczem,kompilatorem ierudyt¡,jakczasems¡dzono.Wnowszychpracachbadawczychd¡»ysi¦do gł¦bszegownikni¦ciawtekstyA.,umo»liwiaj¡cedotarciedoideiwiod¡cych iscalaj¡cychjegopolimorficzny±wiatmy±liiproponujenowysposóbinterpre- tacji(H.Anzulewicz). AlbertWielki PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 2 Teologiaafilozofia. StanowiskofilozoficzneiteologiczneA.wywodzisi¦ zprzekonania,»ewiedzaprzyrodzona,którejcałokształtnazywazaArystote- lesemfilozofi¡,niegrozikonfliktemzteologi¡,gdy»s¡todziedzinyró»ne— zarównocodoprzedmiotu,celujakimetody.Teologiamówiw±wietleOb- jawieniaoBogujakoodobrunajwy»szym,uszcz¦±liwiaj¡cymceluludzkich d¡»e«,iopobo»no±ci,jakodrodzedozjednoczeniazNim.Jestonawiedz¡ afektywn¡,anga»uj¡c¡całegoczłowiekaidaj¡c¡muorientacj¦»yciow¡.Pod- kre±lasi¦,»erozumienieteologiiA.ró»nisi¦odTomaszowego.Wkoncepcji teologiipozostajeonwierny±w.Augustynowi,natomiastwpojmowaniunauki przyrodzonej(filozofii)idziezaArystotelesem.Filozofiamadlaniegowarto±¢ samawsobie,nietylkozewzgl¦dunausługi±wiadczoneteologii;szukaona prawdywobr¦bie±wiata,opieraj¡csi¦narozumiejakonaostatecznejinstan- cji.WdziełachteologicznychoperujejednakA.rozległ¡wiedz¡filozoficzn¡, jestzainteresowanyporównaniemtego,comówi¡„±wi¦ci”(wyrazicieledoktry- nalnychtradycjichrze±cija«stwa),zopiniamifilozofówidoceniarol¦filozofii wzgł¦bianiuiobronieprawdwiary. Filozofiabytu. Filozofi¦teoretyczn¡(„realn¡”,wodró»nieniuod„moral- nej”i„racjonalnej”,czylietykiilogiki)dzieliA.,zaArystotelesem,na:a)fizyk¦, którejprzedmiotemjest„ciałozmienne”(„corpusmobile”);b)matematyk¦,zaj- muj¡c¡si¦ilo±ciowymaspektemrzeczymaterialnych;c)metafizyk¦,którabada bytjakobyt,przedwszelkimijegobli»szymiokre±leniamiizró»nicowaniami, jakimizajmuj¡si¦innenauki,idlategojestfilozofi¡pierwsz¡.Poniewa»docho- dzionadopoznaniabytówniematerialnychipierwszejprzyczyny,jestnauk¡ wyprzedzaj¡c¡innerównie»godno±ci¡(nauka„boska”). Systematycznywykładfilozofiipierwszejprezentujeparafraza Metafizyki . Podstawow¡kategori¡bytujestdlaA.,takjakdlaArystotelesa,substancja,za± podstawowymelementembytujestforma,któradajebytowi„esse”(kształtuje jegoistot¦)i„ratio”(jestzasad¡poznaniaipodstaw¡definicji).Obok„formy cz¦±ci”(„formapartis”),którakształtujemateri¦wbytachhylemorficzniezło- »onych,wprowadzaA.„form¦cało±ci”(„formatotius”),którakształtujenatur¦ gatunkow¡bytujednostkowego.Nawi¡zujetuA.doterminologiiBoecjusza, którywyró»niłwka»dymbycie,pozabytempierwszym,„quoest”lub„es- se”(okre±lonanaturagatunkowa)i„quodest”(jednostkowybyt).Rozró»nienie tosłu»yA.dowyja±nieniastrukturybytowejistotduchowych(anioł,dusza ludzka),inaczejwyra»anejwpismachfilozoficznych( Deanima )orazdowyja- ±nieniaabstrakcjiintelektualnej.Wi¡»esi¦wi¦czproblememuniwersaliów(A. wyró»niauniversale„anterem”,„inre”i„postrem”;universale„postrem” jestintelektualnieuj¦t¡form¡totaln¡)izkoncepcj¡naturywspólnej(„natu- racommunis”)Awicenny.Obydwiewyró»nioneformydotycz¡tegosamego— esencjalnegopoziomuwanaliziebytu.Nastr¦czatotrudno±ciinterpretacyjne. Sporadyczneu»ywanie„esse”(„quoest”)naoznaczenieistnienianieodgrywa uA.,jaksi¦s¡dzi,wi¦kszejroli.A.odrzucapoj¦ciemateriiduchowejipo- wszechnyhylemorfizm,dowodz¡c,»ezło»eniehylemorficznemamiejscetylko wbytachmaterialnych.Odrzucate»wzasadziepluralizmform.Ni»szeformy niewspółistniej¡wjednymbycieaktualniezwy»sz¡,alestaj¡si¦jejmo»no±cia- minazasadzieporz¡dkuprzyczynformalnych(np.duszewegetatywnaizmy- słowanieistniej¡wczłowiekuaktualnie,oddzielnieodduszyrozumnej,ale AlbertWielki PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 3 s¡jej„cz¦±ciami”potencjalnymi).Materi¦pierwsz¡,jakomo»no±ciowyelement bytu,pojmujeA.inaczejni»Tomasz;uwa»a,»eabymateriamogłasi¦ł¡czy¢ zform¡,formamusiby¢wniejju»zapocz¡tkowana(„incohatioformae”,pe- wienodpowiednik„rationesseminales”?);materiapierwszaniejestwi¦cczyst¡ mo»no±ci¡. Arystotelesapierwszymotorwszech±wiatastajesi¦uA.pierwsz¡przyczy- n¡wszystkosprawiaj¡c¡,Bogiem-Stwórc¡icelemd¡»e«wszystkichstworze«, form¡wszystkokształtuj¡c¡przezswoje±wiatło.A.interpretujeArystotelesa poprzez Liberdecausis ,uwa»aj¡c,»etentekstjestuzupełnieniemiukoronowa- niem Metafizyki .W Decausisetprocessuuniversitatis A.,parafrazie Liberdecausis , traktuj¡cejocało±cibytuwodniesieniudopierwszejprzyczyny,przedstawio- nyjestneoplato«skiobraztegouniversum,wpisanywarystotelesowskimodel kosmosu.Jesttouniversumhierarchiczne,poł¡czonewi¦zi¡przekazywanych iprzyjmowanychoddziaływa«,opisywanewsposóbbliskimetafizyceemana- cyjnej,cho¢interpretowanewduchumonoteizmuikreacjonizmu.A.bliskijest apofatyzmwmy±leniuoBogu.Mocnoakcentujeontranscendencj¦Boga,októ- rymwiemytylkotyle,ilemo»nawywnioskowa¢zfaktu,»ejestpierwsz¡przy- czyn¡istwórc¡oraznajwy»szymintelektem,któryprzenikaiogarniaswym ±wiatłemniestworzonym(b¦d¡cymzasad¡kształtuj¡c¡)cało±¢universum.Bóg jest¹ródłemwszelkiegobytuipoznania,przyczyn¡sprawcz¡iformaln¡wszyst- kiego,jestOnabsolutniepierwszy,konieczny,jedynyiprosty,jest»yciem,peł- ni¡m¡dro±ci,dobremnajwy»szym,jestwszechmocny,azarazemwistocieswej niepoj¦ty.Universumjestustopniowanymodblaskiemniestworzonego±wiatła Boskiego.Najwy»ejwhierarchiistoj¡inteligencje—bytyczystoduchowe,które cho¢poruszaj¡sferykosmiczne,istniej¡niezale»nieodmateriiinosz¡wsobie podobie«stwodopierwszejprzyczyny.Zapierwowzorem( Liberdecausis )A. powtarza,»e„pierwsz¡zrzeczystworzonychjestbytowanie”(esse).„Esse”jest pierwszymbezpo±rednimskutkiempierwszejprzyczyny,„bytem”wswejnaj- wy»szejogólno±ci,przedwszelkimibli»szymiokre±leniamiikonkretyzacjami. Niejestcałkiemjasne,jakijeststosunektegopierwszego„esse”dopierwszej inteligencji,którawuniversumzajmujemiejsceszczególneizdajesi¦zawiera¢ wsobiezarysjegocało±ci.Pointeligencjachnast¦puj¡duszeobdarzoneinte- lektem(animaenobiles),bytuj¡ce„nagranicywieczno±ciiczasu”,którecho¢ ł¡cz¡si¦zciałami,s¡—podobniejakinteligencje—bytowoodmateriinieza- le»ne.Wreszcienast¦puj¡formynierozdzielniezł¡czonezmateri¡,poczynaj¡c odduszzmysłowychiwegetatywnych,którecz¦±ciowoprzezwyci¦»aj¡zanu- rzeniewmaterii,a»dominerałówielementów,któres¡całkiemwniejzanu- rzone.wiatłoniestworzonedziaławcałymuniversum,rozlewaj¡csi¦przez wszystkiejegoobszaryiposługuj¡csi¦po±rednimistopniamiiichdziałaniami jakonarz¦dziami.Działaniainteligencji,ruchysferniebieskich,„virtusforma- tiva”wnasieniu,własno±cielementów,elementarnejako±ci—wszystkowł¡- czasi¦wdynamiczn¡struktur¦wszech±wiata,stworzon¡iutrzymywan¡przez pierwsz¡przyczyn¦.Takiewizje,inspirowane Ksi¦g¡oprzyczynach (ipismami Pseudo-Dionizego),powtarzaj¡si¦wielekro¢wró»nychdziełachA.S¡toramy, wktórewł¡czonyjestszczegółowywykładfilozofiiA.Wtymkontek±ciepoj¦cia metafizykiarystotelesowskiej(zwł.poj¦cieformy)nabieraj¡nowegoznaczenia, ametafora±wiatłaurastadorangizasadyontologicznej.A.nawi¡zujetunie tylkodokoncepcjineoplato«skich,aleidometafizyki±wiatła. AlbertWielki PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 4 Koncepcjaczłowieka. Problematyk¦człowiekaA.podejmujewielokrotnie, poczynaj¡cod Summadehomine ,zarównowpismachteologicznych,jakifilozo- ficznych.JegokoncepcjaczłowiekajestodmiennaodTomaszowej,mimopodo- bie«stwwerbalnych.A.obstajeprzypochodz¡cejodAugustyna(ostatecznieza± odPlatona)koncepcjiduszyjakokompletnejsubstancjiduchowej.Nieodrzuca jednakkoncepcjiArystotelesa,okre±laj¡cegodusz¦jakoform¦(akt,doskona- ło±¢)ciała.Usiłujetraktowa¢obiejakokomplementarne;kluczadorozwi¡zania tegozagadnieniadostarczamuAwicenna.A.przyjmujejegowyja±nienie,»e Arystotelesujmujedusz¦niewjejistocie,alepodwzgl¦demfunkcjispełnianej wobecciała.Samawsobiejestonasubstancj¡duchow¡,podobn¡doanioła, odktóregoró»nij¡„skłonno±¢dociała”(„inclinatioadcorpus”),czyzdolno±¢ poł¡czeniasi¦zciałem(jest„unibiliscorpori”). W Deanima duszajesttraktowanajakopodobnadointeligencji,jako„inte- ligencjaniecoprzy¢miona”(lub„creatainumbraintelligentiae”);wprawdzie kształtujeonabytowo±¢ciała,dajemu„esseetratio”,aleniejestjegofor- m¡zeswejistoty.Ponadtociałoju»zgórymusiby¢zdolnedopoł¡czenia si¦zdusz¡,wpewiensposóbukształtowane(ciałoludzkiejestzewszyst- kichciałnazieminajbardziejpodobnedociałaniebieskiego).Niektórzydo- patruj¡si¦wkoncepcjiduszyA.swoistejformycielesno±ci.Wpó¹niejszych pismachA.,od Deanima poczynaj¡c,mocniejjestpodkre±lane„oddzielenie” duszy.Modelemtrafnieilustruj¡cymbytludzkistajesi¦metafora»eglarza iłodzi(nauta-navisz Praw Platona).Dladuszyby¢aktemciałaznaczy,wg A.,spełnia¢wnimczynno±ci»yciowe(operavitae);duszajest„motoremcia- ła”,o»ywiajeoraznim„rz¡dzi”(coA.obja±niawkontek±ciepodkre±lanej przezAwicenn¦instrumentalnejnaturyciała).W±wietledefinicjiduszyjako „cało±cidynamicznej”(„totumpotestativum”),podmiotemwszystkichczynno- ±ci»yciowychjestzasadniczotylkoona:jedneztychczynno±cispełniaprzy pomocyorganówcielesnych(czynno±cizmysłoweiwegetatywne),inne(du- chowe)—bezudziałuciała.Duszamawłasn¡struktur¦bytow¡:składasi¦ z„quoest”i„quodest”,idlategojest„hocaliquid”(kompletn¡substancj¡). Wpismachfilozoficznychu»ywaA.innychterminów(czynnikaktualnyimo»- no±ciowy,±wiatłoodpierwszejprzyczyny—podmiotjeprzyjmuj¡cyiogra- niczaj¡cy). Wstruktur¦duszywkomponowanes¡intelekty:czynny(intellectusagens), wypływaj¡cyzjej„quoest”(lubzjejelementuaktualnego),imo»no±ciowy,któ- rymasw¡podstaw¦wjej„quodest”(czyte»wstrukturalnymczynnikupo- tencjalnym).Obydwaintelektyjako„cz¦±ci”duszys¡wyposa»eniembytowym ka»dejindywidualnejduszyistanowi¡jej„cz¦±ciistotowe”(partesessentia- les).Oboktegoontologicznegouzasadnieniateoriidwóchintelektów,funkcjo- nujeuA.uzasadnienieopartenaanalizieprocesuintelektualnopoznawczego, opartegonaarystotelesowskimempiryzmiegenetycznym.Poznanieintelektu- alnepoleganaprzyj¦ciuprzezintelektmo»no±ciowyformypoznawczejwy- abstrahowanejprzezintelektczynnyzwyobra»e«.Jesttoformacało±ci,któ- raprzezoddzieleniejejod„materii”,tj.uwarunkowa«jednostkuj¡cych,staje si¦universalepostrem(w Deanima czytamyoabstrahowaniu„naturywspól- nej”).Intelektczynnydziałanaintelektmo»no±ciowyrównie»bezpo±rednio, „o±wietlaj¡c”goiaktualizuj¡c.Wzwi¡zkuztymintelektmo»no±ciowyjest nazwany(w Deanima )„miejsceminteligibiliów”.Przyj¡wszyform¦poznaw- AlbertWielki PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 5
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhot-wife.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobry przykład - połowa kazania. Adalberg I ty, Brutusie, przeciwko mnie?! (Et tu, Brute, contra me?! ) Cezar (Caius Iulius Caesar, ok. 101 - 44 p. n. e) Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas W ciepłym klimacie najłatwiej wyrastają zimni dranie. Gdybym tylko wiedział, powinienem był zostać zegarmistrzem. - Albert Einstein (1879-1955) komentując swoją rolę w skonstruowaniu bomby atomowej
|
|