« M E N U » |
»
|
» Ktoś, kto mówi, że nie zna się na sztuce, źle zna samego siebie. | » Alex Joe - Cicha jak ostatnie tchnienie (rtf), ebook, alex joe | » Alfa Eridana - ANTOLOGIA, ebook txt, Ebooki w TXT | » Alfred Weber - History of Philosophy (excerpt on Spinoza), ebook, filozofia, spinoza | » Akademia sieci Cisco CCNA Pełny przegląd poleceń Empson Scott ebook, P jak Podręczniki, lektury | » Alpy 50 najpiękniejszych tras przez przełęcze Maier Dieter ebook, Turystyka, mapy, atlasy | » Aktualizacja opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste gruntu Zięty Jakub Jan ebook, Inne | » Aleksander Czech - Jak stworzyć skuteczną stronę WWW(1), EBOOK MEGA WYBÓR, e-buki tu są wszyskie | » Aktywność umysłu w procesach wydobywania informacji pamięciowych Hankała Andrzej EBOOK, Nauka | » Akademia Zabaw Przedszkolaka Poznaję świat praca zbiorowa EBOOK, Podręczniki, lektury | » Alyssa Day - The Warriors of Poseidon 01 - Atlantis Rising [nieof.] - Kopia, ebook |
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plonlycovers.opx.pl
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] //-->Książka przeznaczona wyłączniedla dorosłych czytelników.Sceny erotyczne opisane są szczegółowoz użyciem wulgarnego języka.PrologAbsolutne szaleństwo. Najgorszy możliwy pomysł, jaki można sobie wyobrazić. Przez trzy latawypierała się pragnień, wypierała się autentyczności własnych uczuć. Jeżeli wejdzie do tego pokoju,wszystko zmieni się już na zawsze.Marey zatrzymała swój mały samochód na parkingu przed motelem i spojrzała nerwowo nazewnątrz. Czy wystarczy jej odwagi, żeby to zrobić? Czy naprawdę tam wejdzie i podda się wszystkimpragnieniom, które skrywała całe życie, a potem wyjdzie, jak gdyby to się nigdy nie wydarzyło?Dłońmi nerwowo ścisnęła kierownicę, owinęła ją palcami i trzymała kurczowo, aż poczuła drżenieogarniające całe ciało. Nie była pewna, czy powinna to zrobić. Zbyt wiele lat z tym walczyła.W przeciwieństwie do przyjaciółek, wesołej piątki, która zdecydowała się na małżeństwoz niesławnymi Trojanami, Marey wiedziała, że najprawdopodobniej nie będzie sobie w stanie z tymporadzić.Tylko jedna noc, krzyczały do niej hormony. Jedna głupia noc szalonego, gorącego seksu, po conad tym filozofować. Mogła to zrobić.Mogła?Oczywiście, że mogła. Miała trzydzieści pięć lat, nie dwadzieścia, i już od dłuższego czasu niebyła dziewicą. To cholernie dobrze, uświadomiła sobie – Saxon Brogan mógł przecież przerazićdziewicę.Oparła głowę o kierownicę, jęknęła żałośnie i próbowała zmusić się do wyjścia z samochodu. Czynie tego właśnie chciała? – przypomniała sobie. Jednej gorącej, grzesznej nocy z mężczyzną ze swoichmarzeń, zanim rzeczywistość obudzi się ze wschodzącym słońcem i Marey wróci do spokojnego,sterylnego życia, jakie prowadziła.Dlaczego? Coś w niej nagle pękło. Dlaczego musiała wracać do pustki? Nie miała męża ani dzieci,ani rodziców, którzy mogliby ją przyłapać na jakimś nieprzyzwoitym postępku. Jedyne, co miała, toprzyjaciele. Przyjaciółki, które jedna po drugiej wpadły w szpony stylu życia, którego Marey raczejnie rozumiała, ale też nie potępiała. I nie zanosiło się na to, żeby zrobiła coś nielegalnego.Zignorowała przelotną myśl o bieliźnie, którą na sobie miała. A właściwie nie miała, dotarło doniej.Możesz to zrobić. Podniosła głowę i przytaknęła stanowczo. Nie istniało prawo mówiące, żemężczyzna, który cię pieprzy, musi cię kochać, prawda? Oczywiście, że nie istniało. Poza tym onakochała Saxa. Rzadko sama przed sobą się do tego przyznawała. Ukrywała to tak mocno, jak tylkomożliwe.Strach trzymał ją w niewoli od lat. Strach, że jej były mąż, Vince, kiedyś w końcu postrada zmysłyi ją zabije. Bała się, że popełnia kolejny błąd, że tym razem jej serce za to zapłaci. Dumę jużpoświęciła – straciła ją przez zniszczone małżeństwo i wściekłość Vince'a. Ale serce, jeżeli Saxzłamie jej serce, czy zdoła to przeżyć?Odetchnęła ciężko. Musi to przetrwać. Do cholery, czekała już za długo. Fantazje mogą wypełniaćswoją funkcję przez jakiś czas, a zabawki były kiepskim substytutem tego, o czym wiedziała, że na niączeka.Sax – ze swoim ekscentrycznym uśmieszkiem, ciemnymi oczami, głosem szepczącymo pożądaniu do niej. Widok jego dłoni, znacznie ciemniejszych od jej bladego ciała, przesuwającychsię po skórze, przynoszących przyjemność, jakiej wcześniej nie znała. Dominujący, silny, należał doekskluzywnego klubu dla mężczyzn, którym nadano przydomek Trojanie. Lubili kontrolę, władzę, cowięcej, praktykowali dzielenie się swoimi kobietami, doprowadzając je na wyżyny podniecenia. Jakgłosiła plotka, później przez kilka kolejnych dni nie miały na nic sił.Jej przyjaciółki wyszły za mąż za członków klubu. I chociaż wyciągnięcie od nich szczegółówbyło porównywalne z wyrywaniem zębów bez znieczulenia, zdołała dowiedzieć się wystarczającodużo, żeby podsycić własne nocne fantazje.Czy była dosyć odważna? Skoro mogła o tym fantazjować, to na pewno miała odwagę, żeby tozrobić. Iść do Saxa i zaakceptować rozkosz, jaka na pewno na nią czekała. Przekonać się, czyprzyszłość jest możliwa, czy fantazje są jedynie bladym odbiciem rzeczywistości, czy możeodwrotnie.Oderwała palce od kierownicy, chwyciła małą torebkę i otworzyła drzwi samochodu, zanimzdążyła zmienić zdanie. Była dorosłą kobietą. Dojrzałą. I jeżeli istniał na tym świecie mężczyzna,który mógł wyłączyć jej bezpieczniki, to był nim właśnie Sax. Co z tego, że jej nie kochał, że niemiała u niego szans. Pragnął jej. Przynajmniej dziś w nocy mogła stać się kobietą, jaką chciała być,bez obawy o plotki albo prześladowanie.Wyprostowała ramiona i przeszła przez parking, a potem schodami w górę na piętro. Pokójdwieście dwadzieścia dziewięć. Wyjęła kartę magnetyczną z bocznej kieszeni torebki i ścisnęła jąnapiętymi palcami. Nerwy wstrząsały całym jej ciałem, pulsowały w krwioobiegu, a adrenalinadudniła narastającym dźwiękiem w uszach. Marey podeszła do drzwi i wzięła mocny, głęboki wdech.Może to zrobić. Czekała tyle lat, pragnęła tego mężczyzny, chociaż bała się, że nie będzie mogłago zatrzymać. Poza tym była już prawie gwiazdka, no dobrze, raczej prawie Święto Dziękczynienia.W tym roku powinna zrobić dla siebie coś innego. Coś ostrego i szalonego, coś, co zostanie z nią nazawsze, bez względu na to, co przyniesie przyszłość.Wsunęła kartę do elektronicznego zamka, poczekała, aż zapali się zielone światełko, i powolinacisnęła klamkę.Więc jednak mogła to zrobić. Popchnęła powoli otwarte drzwi i weszła do środka, po czym
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhot-wife.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobry przykład - połowa kazania. Adalberg I ty, Brutusie, przeciwko mnie?! (Et tu, Brute, contra me?! ) Cezar (Caius Iulius Caesar, ok. 101 - 44 p. n. e) Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas W ciepłym klimacie najłatwiej wyrastają zimni dranie. Gdybym tylko wiedział, powinienem był zostać zegarmistrzem. - Albert Einstein (1879-1955) komentując swoją rolę w skonstruowaniu bomby atomowej
|
|