« M E N U » |
»
|
» Ktoś, kto mówi, że nie zna się na sztuce, źle zna samego siebie. | » Aleksander Wojciechowski - malarstwo po 45 r., Historia sztuki, Historia sztuki | » Aleksander Fredro - Pan Jowialski, rok II, Historia literatury polskiej do 1918, Romantyzm, Streszczenia (romantyzm), Romantyzm | » ALEKSANDER KAMIĹSKI, Pedagogika, pedagogika społeczna | » Aleksander Krawczuk - Kleopatra(1), e-books, e-książki, ksiązki, , .-y | » Aleksander Dumas - Dartagnan, Literatura, Dumas Alexander | » Aleksander Fredro - Pan Geldhab, ♠Filologia Polska♠, ROMANTYZM, Fredro | » Aleksandra Brylska - Reprezentacje ataków atomowych na Hiroszimę i Nagasaki oraz przedstawienia bomby atomowej w Polsce, Japonia | » Aleksander Wit Labuda Eksplikacja tekstu, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia | » Aleksander Puszkin - Dama pikowa (tłum. polskie), Filologia Rosyjska, Historia Literatury Rosyjskiej, Semestr I | » Aleksander Bruckner - Mitologia słowiańska i polska.by anya, słowianie |
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plefriends.pev.pl
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Aleksander Łamek "MATRIX - Sens Życia" czyli co zrobić, abyś to TY rządził Matrixem, a nie on tobą. Wydanie I Warszawa, maj 2003 Zapraszam na oficjalną stronę internetową książki: www.senszycia.republika.pl Ta książka jest rozprowadzana bezpłatnie przez Internet. Każda osoba może ją skopiować dowolną ilość razy i przekazać innym osobom. Książkę tą każdy chętny może też bezpłatnie umieścić na swojej stronie internetowej. Miejsce na Twoją reklamę W tym miejscu może znaleźć się reklama Twojej strony internetowej lub Twoich usług i produktów. Stanie się to wtedy, gdy zdecydujesz się na umieszczenie tej książki na swojej stronie internetowej. Wtedy mogę przygotować wersję książki z Twoją reklamą. Jest to całkowicie bezpłatne. Zapraszam do skorzystania z tej możliwości. Więcej informacji na ten temat można uzyskać pod adresem e-mail alamek@smiech.org www.smiech.org Czy chcesz dowiedzieć się, na czym polega szczęście? Jak stać się szczęśliwym człowiekiem? Jak uszczęśliwiać innych? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz na stronie www.smiech.org www.kls.republika.pl Oficjalna strona Klubu Ludzi Sukcesu w Warszawie. Klub ma na celu rozwijać wśród uczestników umiejętności pomagające w osiąganiu sukcesów w życiu. Na stronie klubu znajdują się ciekawe artykuły na temat sukcesu. Klub posiada biblioteczkę z bezpłatnymi książkami o sukcesie, karierze, pozytywnym myśleniu. Prezydentem klubu jest Aleksander Łamek - autor tej książki. Wszystkich chętnych zapraszamy na spotkania klubu w każdy wtorek o godz. 18.18 do Klubu Pod Gruszą na ulicy Popiełuszki 16 (Żoliborz). Więcej informacji o klubie można uzyskać na jego stronie internetowej lub pod adresem e-mail: klubludzisukcesu@poczta.onet.pl Nie daj się Matrixowi! Sam decyduj o swoim życiu i o swoich sukcesach! Wstęp Każdy z nas chciałby znaleźć sens swojego życia. Można go szukać na wiele sposobów. W tej książce poznacie kilka możliwości, jak tego dokonać. Jest to książka o rozwoju osobistym i duchowym, o poszukiwaniu szczęścia i satysfakcji z życia, o pieniądzach i pracy, o Polsce i całym świecie, o religiach i Bogu, o intuicji i tolerancji, o polityce i sukcesie, o tym wszystkim, co składa się na Matrixa. Niewątpliwym atutem tej książki jest jej aktualność. Opisuje ona zagadnienia, które dotyczą nas teraz - w 2003 roku (a może w 2199?). Mimo że książka porusza bardzo ważne tematy, to jest ona napisana z dużym poczuciem humoru. Dlatego czytając ją zapewne nieraz się uśmiechniecie. Głównemu bohaterowi - Neo - właśnie zawalił się cały świat. Stracił pracę, dach nad głową i środki do życia. Gdy znajduje się na samym dnie, w jego świat wkracza Morfeusz i wyciąga do niego pomocną dłoń. Od tego momentu uczeń i Mistrz kroczą wspólną drogą, odkrywając stopniowo przed sobą swoje tajemnice. Książka ta różni się od wielu innych książek, które traktują o takich zagadnieniach jak sukces, szczęście, rozwój osobisty czy duchowy. Książka „MATRIX - Sens Życia" nie stara się przekazać jedynych słusznych poglądów. Przedstawia ona różne koncepcje, z których każdy czytelnik wybierze te, które mu odpowiadają. Dlatego też książka ta wymaga myślenia. Zabierając się do jej lektury będziesz musiał nieraz głębiej się zastanowić nad sobą, swoim życiem i otaczającym cię światem. Jeżeli się tego nie boisz, nie boisz się Matrixa, to ta książka jest przeznaczona właśnie dla ciebie! Zapraszam do jej lektury. Aleksander Łamek P.S. Będę bardzo wdzięczny, jeżeli po przeczytaniu książki napiszesz parę słów opinii na jej temat. Adres do korespondencji: alamek@smiech.org Rozdział 1 Gdzieś w Matrixie. Jest już niemal ciemno. Na małej, warszawskiej uliczce czas jakby stanął w miejscu. Żaden ruch nie wskazuje upływu czasu. Nagle z tego letargu uliczkę budzi mężczyzna o imieniu Neo, który postanowił wtargnąć w jej świat. Mężczyzna jest całkiem dobrze ubrany. Ma na sobie czarny garnitur, koszulę, krawat, eleganckie buty. W lewej ręce trzyma butelkę wysokoprocentowego napoju. Butelka jest już prawie pusta. Co się stało z jej zawartością? Łatwo się tego domyśleć po chwiejnym kroku Neo. On sam do końca nie zdaje sobie sprawę z tego, co się wokół niego dzieje. Ale nie ma to większego znaczenia, gdyż nie dzieje się tam nic ciekawego. Czy to przez przypadek, czy też przez ironię losu, Neo wkracza w naszą małą uliczkę. Przemieszczając się od jednego je krawężnika do drugiego, systematycznie pnie się w głąb uliczki. Dokąd go zaprowadzi ta droga? Uliczka kończy się ślepym murem. Tak więc czy Neo będzie musiał zawrócić? Nie tym razem. Jego dzisiejsze plany nie uwzględniają dotarcia do końca uliczki. W zupełności wystarczy mu znajdujący się w jej połowie śmietnik. Neo resztkami sił dochodzi do śmietnika i z westchnieniem kładzie się obok niego. Tak, tu mu będzie dobrze. Przynajmniej tej nocy. Dobranoc. Rozdział 2 Dzisiaj zapowiada się ciepły dzień. Tak przynajmniej można wywnioskować ze słońca, które od samego rana grzeje pełną siłą. Jednak nie każdemu to odpowiada. Neo właśnie zaczyna się budzić. Otwiera powoli oczy i natychmiast je znowu zamyka, nie mogąc wytrzymać padających prosto na jego twarz promieni słońca. Po chwili zasłania oczy ręką i ponownie, ostrożnie je otwiera. Po minucie jego wzrok już w pełni przyzwyczaja się do silnego słońca. Neo wstaje powoli i zaczyna niepewnie rozglądać się po uliczce. Zapewne zastanawia się skąd się tu wziął. Nagle coś sobie przypomina. Nie jest to coś miłego, gdyż jego twarz wykrzywia się w przykrym grymasie. Gdy Neo zmaga się ze swoją pamięcią, uliczka wita nowego gościa. Zza zakrętu wchodzi do niej ubrany w łachmany, czarnoskóry, barczysty mężczyzna. Pierwsze spojrzenie na niego od razu nasuwa nam wniosek, że jego status materialny nie jest zbyt wysoki. Najprawdopodobniej jest żebrakiem. Żebrak na pewno nie jest tu po raz pierwszy, gdyż pewnym krokiem idzie w stronę śmietnika. Tymczasem Neo nieświadomy mającego nastąpić kontaktu, spogląda na zegarek na ręce, a następnie sięga po portfel do wewnętrznej kieszeni marynarki i wyjmuje go. Szybko zagląda do środka i z niewesołą miną zauważa, że jest w nim tylko banknot 10-cio złotowy oraz trochę monet. W tym momencie w końcu dociera do niego, że nie jest sam w uliczce. Podnosi wzrok na zbliżającego się żebraka. Żebrak bez ceregieli zwraca się do niego. - Czy to twój śmietnik? Neo mamrocze odpowiedź. - Nie. Żebrak niemal rozkazującym tonem odpowiada mu. - To odsuń się. Neo mimowolnie wykonuje polecenie żebraka i odsuwa się na bok. Żebrak podchodzi do śmietnika i zaczyna w nim grzebać. Neo z niedowierzaniem kręci głową i przygląda się żebrakowi. Żebrak zauważa to i odzywa się. - No co, ja tu pracuję. - Pracujesz? - Muszę jakoś zarabiać na życie. No nie? Neo przygląda mu się niepewnie. Żebrak nie przerywając pracy w śmietniku pyta się. - A ty gdzie pracujesz? - Gdzie? - Przestać mnie przedrzeźniać. Chyba potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie? - Wcale nie jest takie proste. - Czyli nie masz pracy? - Chyba tak. - A więc jesteś bezrobotnym. To obecnie bardzo popularny zawód. Nie sądzisz? Neo nie odpowiada. Ten żebrak chce sobie najwidoczniej z niego pokpić! - Ale ten śmietnik jest mój, więc musisz sobie znaleźć pracę gdzie indziej. - Nie ma sprawy - odpowiada słabym głosem Neo. - Tyś się chyba czegoś naćpał? Masz jakiś towar do zbycia? Neo rozgląda się dookoła, szukając wzrokiem butelki. Butelka leży niedaleko. Jest pusta. Neo z żalem w głosie odpowiada.
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhot-wife.htw.pl
|
|
Cytat |
Dobry przykład - połowa kazania. Adalberg I ty, Brutusie, przeciwko mnie?! (Et tu, Brute, contra me?! ) Cezar (Caius Iulius Caesar, ok. 101 - 44 p. n. e) Do polowania na pchły i męża nie trzeba mieć karty myśliwskiej. Zygmunt Fijas W ciepłym klimacie najłatwiej wyrastają zimni dranie. Gdybym tylko wiedział, powinienem był zostać zegarmistrzem. - Albert Einstein (1879-1955) komentując swoją rolę w skonstruowaniu bomby atomowej
|
|